Aby to zrobić konieczne jest skierowanie głowy psa ku dołowi i klepanie go po grzbiecie, aż do momentu usunięcia ciała obcego z jego organizmu. Należy pamiętać, że piesek może stracić po wszystkim przytomność – w takim wypadku należy ułożyć go na boku i niezwłocznie zawieźć do weterynarza. kaszel u psa.
Moderatorzy: Robert A., Jarek annaanna2014 Witam! mam 4 letniego labradora od 3 miesięcy męczy go kaszel tak jak by coś miał i chciał zwymiotować, często jest tak, że aż się zapiera łapami i próbuje się tego pozbyć. Na początku myślałam, że to robaki został odrobaczony, potem weterynarz zalecił mu podawanie nifuroksazytu oraz alugastrinu pomagało na chwilę, później tabletki przeciwwymiotne, ponieważ pies zaczął wymiotować białą pianą, tabletki tez już nie pomagały. Po wizycie u innego weterynarza i dokładnych badaniach krwi, osłuchaniu serca- diagnoza infekcja gardła, pies dostał encorton oraz augumentin, przez okres brania sterydu wszystko ok dziś jednak po odstawieniu znowu zaczyna pochrząkiwać podałam mu jeszcze łagodny syrop na kaszel. i nie wiem co dalej zrobić i co może być tego przyczyną. Gość 02 sierpnia 2014, 01:14 Zacznij od RTG płuca i sylwetka serca,to może być miał echa serca,nawet EKG. Może alergia? Sporo do uwagę,czy szybko się męczy,czy jakich porach kaszel się drapie się. poczytaj o chorobach serca i alergii u psów,sama możesz pomóc lekarzowi swoimi you tube,jest dużo filmików z psim kaszlem,np. kichanie wsteczne,kaszel sercowy,kenylowy sprawdź który z nich przypomina kaszel Twojego psa. Gość 02 sierpnia 2014, 12:02 przy tych upałach pies się męczy, wiadomo, zimą nie ma takiego problemu. jest chętny do zabawy, ma apetyt, nos mokry taki jak by katar miał . kaszel najczęściej pojawia się nad ranem tak 3-5 rano w sumie ostatnio to już nawet w dzień. dziś rano go męczyło ale po syropie prawoślazowym objawy ustąpiły jak na razie jest dobrze a co dalej... poczytałam o tych chorobach serca inie wiem co już myśleć o tym mam dalej czy to kaszel czy serce Gość 02 sierpnia 2014, 14:52 Dobrze wykonany RTG,pokaże czy serce nie jest przerośnięte, czy nie ma w płucach guzów,wskazujących na chorobę nowotworowa ,a może na nicienie płucne ? Naprawdę,wiele rzeczy powoduje kaszel i tylko dobra współpraca z wet. i badania,mogą rozwikłać zagadkę .Ale dokładne badania krwi i RTG, to podstawa. Gość 03 sierpnia 2014, 15:02 Też bym poprosiła o zbadanie psu tchawicy i krtani,można wykorzystać fakt,"przyśpienia psa " do jednym machem sprawdzić co się da. Dobrze to wcześniej uzgodnić z lekarzem wet. by wiedział w jakim celu jest wizyta,wtedy odpowiednio się przygotuje do niej. annaanna2014 05 sierpnia 2014, 14:56 Weterynarz obejrzał gardło i mówi ze to wg niego infekcja jest, natomiast co do serca mówi ze ok. Antybiotyki odstawione w sobotę jak na razie spoko z nosa już mniej się leje , od czasu do czasu chrząknie podawany ma syrop prawoślazowy przed snem oraz probiotyk na odporność, i zobaczymy co dalej mam nadzieję, że już będzie dobrze:) annaanna2014 05 sierpnia 2014, 22:36 a jeszcze zapytam coolka jak ty radzisz sobie z tymi napadami u swojego psiaka? isabelle30 Posty: 3531 Rejestracja: 12 listopada 2009, 20:36 06 sierpnia 2014, 11:14 Zamiast czekac na to aż pies umrze lub wet się ocknie... (w to drugie raczej wątpię) zażądałabym natychmiast pobrania krwi w celu wykonania testów serologicznych wykrywających angiostrongylozę - nicienia płucnego... coolka Posty: 8 Rejestracja: 29 lipca 2014, 19:17 06 sierpnia 2014, 17:16 Jedyne co mu pomagało to wyjście na balkon gdzie jest chłodniej no i duzo uspokajania i głaskania. My przez pewien czas dawaliśmy nawet leki uspokajające bo ewidentnie podczas tych nocnych dusznosci wpadał w panikę. Z mojego doświadczenia radze Ci wykonać Bronchoskopie. U nas serce też było ok. Badaliśmy wymaz z gardła i nic nie wyszło. Dopiero bronchoskopia pokazała co tak naprawdę się dzieje. Podczas tego badania zbadali mu nos, gardło tchawice itp. pobrali popłuczyny do badania no i wyszło że ma bakterie pałeczki ropy błękitnej oraz refluks żołądka, który sam w sobie może dawać takie duszności i kaszel. Badanie trochę kosztuje za całość we Wrocławiu ( z badaniami, lekami itp.) zapłaciliśmy 450zl ale teraz widzę że było warto!. Dodam że wyniki krwi miał cały czas dobre, tylko ten kaszel i duszność. Daj znać jak się pies czuje! Gość 06 sierpnia 2014, 19:49 Spoko dam znać:) muszę poszukać u nas weta który zrobi mi te badania:) bo widzę, że cięzko będzie znaleźć kogoś więc bede musiała dalej jechać z nim jak cosik:) jak bede miałą wyniki badań dam znać tragedia normalnie 09 sierpnia 2014, 07:46 isabelle30 pisze:Zamiast czekac na to aż pies umrze lub wet się ocknie... (w to drugie raczej wątpię) zażądałabym natychmiast pobrania krwi w celu wykonania testów serologicznych wykrywających angiostrongylozę - nicienia płucnego... Angiostrngylozę mamy obecnie tak rozpowszechnioną w Polsce, że już nawet szczeniaki rodzą się zarażone PEJ https://www.facebook.com/CierpieniaMlSKLEP https://cierpieniamw.teetres.com INSTA https://www.instagram.com/cierpieniam GRUPA https://www.facebook. Witam mam pytanie odnośnie choroby psa i dalszego ew. leczenia Mam 10 letniego boksera z dysplazją stawów biodrowych, z alergia, jest po kilku zabiegach ( dekapitacji głowy kości udowej, sterylizacja, usuwanie brodawek - piszę o tym bo wydaje mi się że każde usypianie psa do zabiegu ma wpływ na jego dyspozycję ogólną i stan zdrowia). Ok. 4 tygodni temu pies zaczął wymiotować, słaniać się na nogach, przewracać - nasz lokalny weterynarz, który zna psa od ponad 8 lat powiedział, że to infekcja górnych dróg oddechowych, że w okolicy panuje wirus i mnóstwo psów jest chorych. Dostała antybiotyk w zastrzyku i augmentin w tabletkach (najpierw na 5 dni, potem przedłużyliśmy podawanie leku do tygodnia) oraz probiotyk. Początkowo pies nie chciał jeść, pić, jednak po 5 dniach zaczęła w końcu pić, trochę jeść ogólny stan się poprawił. Po odstawieniu antybiotyku było przez dwa dni lepiej, a potem kaszel wrócił, co prawda pies jadł i pił, ale zaczął znów kaszleć. Lekarz powiedział, że była przewaga infekcji wirusowej i kaszel po chorobie u psa w jej wieku może trwać do 4 tygodni. Niestety z dnia na dzień było coraz gorzej, więc po tygodniu lekarz znów włączył antybiotyk – tym razem enrotron i probiotyk, jest poprawa ale nie taka jak poprzednio (mam go podawać do pon.). Co prawda wydzielina się rozrzedziła i spływa (co podobno jest prawidłowe), ale pies ewidentnie się męczy. Je i pije jednak nie jest to apetyt sprzed choroby. Jest osłabiona to widać gołym okiem, niestety w jej przypadku dochodzą problemy ortopedyczne – dysplazja stawów biodrowych plus niedawne zapalenie stawów łokciowych ( pies dostaje bioarthrex, który na czas choroby odstawiłam ale lekarz kazał podawać). Osłuchowo dotychczas było czysto, w środę lekarz wysłuchał szmer w okolicy oskrzeli. Węzły chłonne ma niepowiększone, spojówki prawidłowe, max temp. na początku była 38,9 stopni C, w środę miała 38,3 – lekarz uznał obie temp. za prawidłowe. Obecnie kaszel nie jest ciągły jak to miało miejsce na początku, ma ataki kaszlu, widać że próbuje odkrztusić, ale to się nie udaje, najczęściej jest to po lub w trakcie jedzenia, po wyjściu za potrzebą, po jakimś wysiłku. Czasem charczy - jednak jak to bokser nasza psina mocno chrapie - trochę się gubimy czy to z choroby czy po prostu jej zwykłe chrapanie. Martwię się całą sytuacją, proszę o poradę co można jeszcze zrobić w tej sytuacji. Pozdrawiam Justyna Witam Dziękuje za szczegółowy opis problemu. Schemat leczenia i postępowania jest prawidłowy. Poleciła bym jednak wykonanie badań dodatkowych takich jak morfologia a przedewszystkim RTG klatki piersiowej, ( w celu oceny płuc, tchawicy a także serca ) a w przypadku powiększenia mięśnia sercowego ECHO serca. Pozdrawiam . 281 100 324 73 92 486 223 6